Można by pomyśleć, że przygotowując się do balu na zakończenie roku szkolnego dziewczyny spędzą kilka dni na chodzeniu po sklepach i poszukiwaniu idealnej sukni. Niektóre jednak chciały pójść na łatwiznę i zamówić ją przez internet.
#1.
Katastrofa była nieunikniona i Twitter został zalany falą podobnych wpisów, których motyw przewodni to "tak to jest, kiedy zamawia się suknię przez internet / z Chin".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą