7 ciekawostek o dzieciach i nieskończonej dziecięcej pomysłowości

W oryginalnych założeniach wehikuł czasu z filmu "Powrót do przyszłości" miał być lodówką. Producenci poszli jednak po rozum do głowy i postawili się w rolach oglądających film dzieci. Zrezygnowali z wykorzystania lodówki, by uchronić naiwne dzieci (i być może ich rodziców) przed odmrożeniami powstałymi w wyniku zamknięcia się w urządzeniu.

#2.

Słuch absolutny, czyli umiejętność rozpoznawania dźwięków bez punktu odniesienia, to bardzo cenna i zarazem rzadka umiejętność, której nie posiada przeważająca większość współczesnych artystów-muzyków. Być może dlatego, że... nie urodzili się w Chinach. Okazuje się, że dzieci, które uczone są języka chińskiego, mają znacznie większe szanse rozwinięcia słuchu absolutnego niż dzieci posługujące się innymi językami. Wynika to z faktu, że to samo chińskie słowo może mieć cztery różne znaczenia w zależności od wysokości dźwięku, z jaką jest wypowiadane.

#3.

Nikt tak nie doceni geniuszu jak własne dziecko. Synowie i córki Mozarta miały zwyczaj irytowania ojca w wyjątkowo perfidny dla kompozytora sposób. Kiedy ojca nie było w pobliżu, siadały do fortepianu i grały skalę - niby to przypadkiem pomijając czy przestawiając kilka dźwięków. Ogarnięty obsesją perfekcjonista Mozart biegł wtedy do instrumentu i poprawiał po dzieciach. Tortury spersonalizowane lepiej niż reklamy Google ;).

#4.

Młodzież w Mount Annan w Sydney szczególnie upodobała sobie jeden McDonald's, w którym przesiadywała do późnych godzin nocnych - jeśli nie wczesnych porannych. By choć na trochę pozbyć się okupujących restaurację nastolatków, menadżerowie lokalu wymyślili całonocne odtwarzanie muzyki klasycznej, która ostatecznie okazała się bardzo skutecznym straszakiem.

#5.

W większości japońskich szkół nie ma woźnych i sprzątaczek - a mimo to nie toną one w brudzie jak większość naszych, pomimo wysiłków całych ekip sprzątających. W Japonii dzieci sprzątają same - to część ich codziennych szkolnych obowiązków, co zresztą wywodzi się z buddyjskiej tradycji wiążącej dbałość o czystość z moralnością. I absolutnie nikomu nie uwłacza tu złapanie za szczotkę.

#6.

Czekolada czy brokuły? Cóż, wcale nie trzeba specjalnych badań, by domyślić się, co wybiorą dzieci. Niemniej jednak eksperyment przeprowadzono. Zgodnie z przewidywaniami większość - 80% - sięgnęła po czekoladę. Wystarczyło ozdobić brokuły naklejkami z wizerunkiem Elmo i proporcje uległy wyrównaniu - co drugie dziecko zdecydowało się zjeść warzywo. Warto o tym pamiętać przy następnym obiedzie...

#7.

Okazuje się, że najgorszym wynalazkiem w historii ludzkości są... klauny. Zapytano 250 dzieci o ich opinię o klaunach i - jak nigdy - zdania wcale nie były podzielone. Każde dziecko, co do jednego, odpowiedziało, że uważa klauny za przerażające. I mówiąc szczerze, wielu dorosłych podziela tę opinię.

Źródła: 1, 2, 3