Wielopak Weekendowy DCLXXXVI

- Wiesz, ''Karku'' to głupie nazwisko, jak dla Ukraińca.
- Ale to Estoniec!
- A, to ok.

by Peppone

* * * * *

Spotkali się mechanik samochodowy i kardiolog i mechanik stwierdził, że tak w zasadzie to obaj pracują w podobnej branży, bo kardiolog naprawia serce, a i on naprawia serce pojazdu. I co w tej pracy kardiologa tak strasznie trudnego. Ten zabrał go do samochodu, uruchomił silnik i ze stoickim spokojem odezwał się do mechanika:
- Teraz naprawiaj...

by hubbabubba

* * * * *

Rozmawia dwóch prezesów:
- Mój szef IT marnie ostatnio pracuje...
- Hm... A próbowałeś zwolnić i zatrudnić ponownie?

by Peppone

* * * * *


Jeśli Michael Dell otrzymał by tytuł szlachecki z rąk królowej brytyjskiej, to on wtedy by był SerDell, co nie?

by rewident

* * * * *

Chińczyk wraca z Warszawy do swojego rodzinnego Pekinu i dzieli się wrażeniami:
- Wyobraźcie sobie, tam jest tak jebitnie, że nawet w godzinach szczytu metro jest na wpół puste!

by Peppone

* * * * *

- W jaki sposób w szkole oficerskiej poznać przyszłego generała?
- Przy wódce.

by Tynf

* * * * *

Mosze zauważył, że sąsiad każdego dnia, dokładnie o 18:30 wychodzi dokarmiać bezpańskie zwierzęta.
Mosze zatem zaczął wypuszczać swego kota na dwór codziennie dokładnie o 18:29.

by Peppone

* * * * *


- Co słychać?
- A wszystko dobrze...
- A co dobrego?
- A nic...

by Peppone

* * * * *


Dawno, dawno temu, 100 Wielopaków wstecz...

Dialog w ciemnej uliczce:
- Stary, masz dychę?
- A masz resztę ze stówy?
- Nie...
- A jak znajdę?

by Peppone

* * * * *

Zbliża się doroczny szkolny bal przebierańców. Ojciec się martwi, bo 3 lata temu jego syn przebrał się za Kopciuszka, rok później za Królewnę Śnieżkę, a rok temu za Śpiącą Królewnę. Tymczasem podchodzi do niego syn i go pyta:
- Tato, kupisz mi na bal miecz?
- Tak.
- A tarczę?
- Z przyjemnością, synu!
- A zbroję?
- Chętnie! A za kogo się przebierasz?
- Za Xenę.

by Peppone

* * * * *

Macie czasem tak, że podczas snu chce wam się sikać? W śnie znajdujecie toaletę i oddajecie mocz. Uuuuuuaaah. Co za ulga. Robi się ciepło i przyjemnie. Czujecie ciepło na jednym policzku, potem na drugim. Ciepło zmienia się w pieczenie i ból. Otwieracie oczy i widzicie jak ratownik medyczny bije was po twarzy. Zsikaliście się w karetce, po tym jak wcześniej na*ebani zasnęliście na ulicy.

by brogman

* * * * *

A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy DLXXXVI
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 685 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!