Na ulicach Berlina w dniu 24 kwietnia 2015 roku pojawił się nietypowy automat. Każdy, kto ma przy sobie 2 euro w gotówce, może nabyć w nim podkoszulek. Prawda jest taka, że produkty te nie sprzedają się. Mało kto po wrzuceniu pieniędzy odchodzi od automatu z nowym zakupem. Jest bowiem mały haczyk, jeden nietypowy warunek, który należy spełnić, zanim będzie można nacisnąć przycisk "kupuję"...
Rzeczony automat w Berlinie, który reklamuje tanie T-shirty.
Wydaje się, że to całkiem dobra okazja.
Jednakże mało kto finalnie decyduje się na zakup
Pomiędzy wyborem rozmiaru produktu a ostatecznym naciśnięciem opcji "kupuję", nabywca obowiązkowo musi obejrzeć film o tym, skąd się biorą tanie ubrania.
Pracownicy, bardzo często nieletni, pracują w ciężkich warunkach po 16 godzin dziennie...
...za mniej niż 13 centów za godzinę.
Za tym "podstępnym", społecznym eksperymentem stoi organizacja non-profit Fashion Revolution, która chce skłonić ludzi, by zastanowili się skąd biorą się ubrania, które kupują w sklepach. Automat, gdzie można nabyć podkoszulki za dwa euro stanął na ulicach Berlina nieprzypadkowo właśnie 24 kwietnia. Właśnie tego dnia w 2013 roku w Bangladeszu zawalił się budynek Rana Plaza. W wyniku tej tragedii zginęło ponad 1000 pracowników, którzy w fatalnych warunkach produkowali ubrania dla amerykańskich firm.
Czy wciąż chcesz kupić koszulkę za 2 €?
Jak łatwo się domyśleć, więcej osób wybiera opcję złożenia dotacji na konto organizacji Fashion Revolution, niż decyduje się na zakup podkoszulka.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą