Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rozkoszne diabełki CXXIII

33 056  
165   5  
Dziś o prezencie dla rodziców, etapie długiego języka, obciachu w markecie, Wacku i liście do św. Mikołaja. Zapraszam!

W wieku siedmiu, może ośmiu lat zaczęłam dostawać moje pierwsze kieszonkowe. Byłam bardzo podekscytowana, a zbliżała się rocznica ślubu moich rodziców. Bardzo chciałam im coś kupić. Zabrałam więc koleżankę do sklepu i szukałyśmy. Z małym budżetem było to dość trudne.
W końcu moim oczom ukazały się bardzo ładne figurki. Misie, zebry i inne tego typu zwierzaczki. Jednak najbardziej przykuł moją uwagę ludzik w ubraniu więziennym. Miał dwie nogi, głowę i uśmieszek. Ku mojemu zdziwieniu nie miał rąk. Uznałam go za dżdżownicę i poszłam z koleżanką do kasy. Nie miałam pojęcia z czego śmieje się kasjerka.
Przy wręczaniu nie rozumiałam także zakłopotania moich rodziców.
W wieku lat dwunastu zrozumiałam, że stojąca na półce figurka wcale nie była dżdżownicą, lecz penisem...

by XXL98

* * * * *

Mam siostrzyczkę [O]lę. Oglądałyśmy film, razem z [M]amą. W pewnym momencie w filmie padło słowo "prostytutka".
Moja siostra [O]la zapytała mamy :
[0] - Mamo, co to znaczy "prostytutka"?
[M] - To taka niegrzeczna pani.
Na drugi dzień, były urodziny Oli. Przyszła nasza [C]iocia.
Przy składaniu życzeń, [C]iocia zapytała :
[C] - Oleńko, jesteś grzeczna?
[O] - Nie, ciociu, jestem prostytutką!
I odeszła.

by daria2381


* * * * *

Aniulka (lat 4) była na etapie długiego języka. Wszystko co usłyszała, powtarzała. Pewnego dnia, wczesnym rankiem przyjechał do nas szwagier. Tata Aniulki jeszcze spał, więc szwagier go obudził słowami:
- Nie śpij, stary, bo cię wyniosą.
Ja akurat zbierałam się z małą do kościoła. Przyszłyśmy lekko spóźnione, więc stanęłyśmy z tyłu. Aniulka biegała jak szalona po całym kościele. W pewnym momencie podeszła do konfesjonału, wspięła się na palcach do kratki, zobaczyła tam spowiadającego księdza i krzyknęła:
- Nie śpij, stary, bo cię wyniosą!

by Marzenna

* * * * *

Moja [S]iostra jest lesbijką (proszę o wyrozumiałość dla tego faktu i tego, że moje dziecko o tym wie). Jakiś czas temu rozstała się ze swoją dziewczyną, z którą była 11 lat. Rozmawiałyśmy o tym przy kawie, kiedy wtrącił się mój 6-letni [M]iłosz:
[M] - Ciociu, czyli już nie mieszkasz z Martą?
[S] - Nie, kochanie, nie mieszkam.
A rezolutny Miłosz na to:
- Ciocia, to może pójdziemy razem na laski, co?

Gdzie to usłyszał, nie wiem, ale zafundował nam dużo śmiechu.

by mamuniamiloszka


* * * * *

Od niedawna mój młodszy brat Adaś (lat 8) zbiera kapsle od piwa i gra nimi z kolegami w szkole. Cały wic tej zabawy polega na tym, aby mieć jak najrzadsze kapsle. No i pewnego dnia udało się Adasiowi namówić moją mamę, aby poszła z nim i ze mną do marketu, w celu zakupienia paru piw. Mama oczywiście przystała na tę propozycję. Tak więc: wchodzimy wszyscy we trójkę do sklepu, dochodzimy do działu z alkoholem. Adaś zobaczywszy te wszystkie rodzaje piw i kapsli, padł na kolana i krzyknął na cały głos:
- CZUJĘ SIĘ JAK W NIEBIE!

by samil


* * * * *

Kiedy miałem 8 lat, urodził się mój stryjeczny brat Wacław. Oczywiście wkrótce po tym wielkim wydarzeniu pojechaliśmy z rodzicami go obejrzeć. Poprosiłem ciocię, żeby pozwoliła mi ponosić dziecko na rękach i zgodziła się (pod warunkiem, że nie wykonam żadnego gwałtownego ruchu), a kiedy stwierdziłem, że rozwiązała mi się sznurówka, podałem malucha jego starszej siostrze, mówiąc:
- Anka, potrzymaj mi Wacka przez chwilę.
Po czym dodałem:
- Tylko za bardzo nim nie machaj.

by Felipe9202

* * * * *

Pewnego słonecznego dnia przechodziłem jedną z głównych ulic miasta. Naprzeciw mnie szła młoda mama z na oko 3-letnim chłopczykiem. Mały miał jakąś taką anielską aurę, że kto go zobaczył, uśmiechał się na całą szerokość gęby. Spotkało to także mnie. Niestety. Mały widząc mnie uśmiechniętego i patrzącego na niego, chwycił mamę za spodnie i na całą siłę krzyknął:
- Mamo, patrz - pedofil!
Zamurowało mnie.

by Sorijo

* * * * *

Cytat z listu (sprzed kilku lat) mojego młodszego brata (6 lat, dziwię się, że mój brat w takim wieku tak ładnie pisał) do św. Mikołaja:

"Drogi Św. Mikołaju!
W tym roku byłem bardzo grzeczny
Na gwiazdkę chciałbym od Ciebie dostać:
1.[...]
2.[...]
3.[...]
I jeszcze jedno, mama na pewno zapomni napisać do Ciebie list, więc ja piszą za nią. Chciałbym Cię prosić, żeby mama dostała od Ciebie takiego sztucznego brzęczącego siusiaka, bo widziałem, że ciocia takiego ma i pomyślałem, że mamie też się spodoba.[...]

Kubuś
P.S. Nie zapomnij o tym siusiaku.

Mina mojego taty po przeczytaniu tego listu - bezcenna.

by ala530

* * * * *

Kiedy mój synek miał ok. 3 lat, mąż zaczął chodzić z nim do kościoła. Co tydzień, po mszy (bez mojej wiedzy) mąż zabierał syna do baru, żeby wypić sobie piwko. Pewnej niedzieli postanowiłam wybrać się z moimi facetami na mszę. Koniec mszy, wszyscy klękają, po czym mój syn na cały głos:
- Tato, idziemy na piwo?

by Wiolczan


* * * * *

Koleżanka, jej mama i młodsza siostra Zuzia (10 lat) jedzą obiad i nagle Zuzia do mamy:
- Mamo, jak się robi loda, bo obiecałam koledze, że jutro mu zrobię?

by Kasia Andru

Oglądany: 33056x | Komentarzy: 5 | Okejek: 165 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało