kuurde, że natura mi cycków poskąpiła. Przeglądam ogłoszenia o pracę, 2500 euro/mc za "towarzyszenie w podróżach służbowych" gość pokrywa koszty noclegów, przejazdów i wyżywienia brzmi legitnie
Chyba już się chętna znalazła, bo zdjęli ogłoszenie Nie no, kasę na chodniku znalazłem, mina rodaka, który zauważył mnie podnoszącego niebieski banknot, a nie zauważył wcześniej pieniążka bezcenna Takiej radości z cudzego szczęścia dawno nie widziałem
właściwie to znalazłem kiedy nadpaloną stu eurówkę. Byłem akurat w Irlandkowie w delegacji. Poszedłem z tym do banku, powiedzieli mi, że spoko, wymienią, ale jak będę miał u nich konto I tak noszę ten banknot w portfelu, czekając na strefę euro w Polszy
Jedyny, który się zgodził wymienić, chciał mi za to dać 65 euro, to się grzecznie pożegnałem . Cześnij adres, to przyślę banknot wraz z listem, pisanym analogowo, według najlepszych wzorców z czasów wczesnej podstawówki