:kocia_mama , niczego innego się po tobie nie spodziewałam.

Ech, a ja całe studia w późnych latach 90 przeszedłem w dżinsach, glanach i skórzanej czarnej kurtce...

Ale jesteście niedomyslni :kocia desperacko szuka bolca, obrala taktykę na niezdare i ot co

:kocia_mama ooo już wybadałaś rynek i do szkoły też nie chcieli? Stąd ten jad?


Chociaż z niektórych postów wynika, że niechęć do szkoły i nauczycieli pojawiła się wcześniej

:gogosiek tak, w twoim imieniu się pytałam, mówili, że powinnaś zapytać raczej tam, gdzie nie trzeba wyższego wykształcenia i nie chwalić się dyplomem

:kocia_mama to tam też nie będą Cię chcieli, bo trzeba ruszyć dupę a nie siedzieć i narzekać Dobrze, że ćwiczysz żebranie na HP, w końcu umiejętność, która się przyda w przyszłości

Pacz, wychodzi na to, że durnie bez szkoły umio w rzeczywistość, a panią, która przecież będzie miała wykształcenie, i to nie byle jakie, codzienne życie przerasta. Idę rewidować poglądy, bo mi się z żadnej strony nie składa

:dula za to potrafi rozkręcić wątek na 6 stron, w tym 5 bez jej udziału

Pamiętam, jak jadąc na uczelnię na ogłoszenie wyników i wpis zastałem połowę grupy wbitą w gajery i garsonki. Jak już się z nich pośmiałem (połowa lipca to była, sam przyjechałem w tshircie, spodenkach i adidasach) to się dowiedziałem, że osoby z wynikami balansującymi na granicy zaliczenia mają od razu egzamin ustny. Oczywiście dostałem 'D' czyli 'dopytkę' Wszedłem jako pierwszy, bo nikt się nie wyrywał, a ja stwierdziłem, że jako pierwszy mój ubiór nie będzie tak bardzo kontrastował z innymi. Zaliczyłem na 4

Ale generalnie na wszystkie egzaminy przychodziło się odpowiednio ubranym, nikt się z tego nie wyłamywał i nie filozofował.

Ilu ja znam nieudacznikow z dyplomem i zajebistych, inteligentnych i zaradnych ludzi bez niego

No tak... "Bo ja jestem Pani Magister i nie będą mi tu jakieś plebsy bez szkoły mówiły jak mam żyć"... Chyba najgorszy typ człowieka. Bardzo, bardzo często takie osoby ledwo co pokończyły te swoje studia i to ze średnią nie odbiegającą zbytnio od 3.0

menopauza?

:kocia_mama co Ty tak ze wszystkimi próbujesz wojować?

:szatkus Te dni

A tak na marginesie źródła informacji masz zmienne i raczej mało wiarygodne. Ale to chyba nie nowość nie?

:szatkus

Zdaje mi się, że na forum odnosimy się do wypowiedzi, nie osób, jak pokazuje to jedna z bojowniczek wyżej

No I caly szacunek z ubioru szlag trafił

:kocia_mama nauczycielem zostaje ten kto złoży podanie o prace w szkole. :dula wygląda na zajebistą nauczycielkę skoro tak promuje talent swoich uczniów. Sam kiedyś chciałem zostać nauczycielem. Podkreślam - chciałem.

A jak już mówię co masz, to jeszcze bardzo słabe"riposty"

:kocia_mama brak argumentów to rzuca się obelgami na lewo i prawo?
Z takim podejściem to życie skopie Ci tyłek dziecko drogie, choćbyś nie wiem ile dyplomów miała. I będzie to słuszne i zbawienne
I rada na przyszłość - jeśli w dupie masz odpowiedzi, to nie zadawaj pytań.

zialena82

Kto jest pulpet?

:kocia_mama a wypominanie zawodu i menopauzy to niby co to jest?

To teraz drogie Panie i Panowie stojący za ubiorem na egzaminy, powiedzcie mi... Patrząc powyżej, jak wpływ ubioru na egzaminach ma wpływ na to jaka będzie się osobą?

Nie wiem, czy się śmiać, zrobic facepalm, czy usiąść z popcornem i obstawiać, czy wcześniej sobie dziewczę zapracuje na bana, czy ktoś ją dopchnie.

:tttf ale którą ?

:tilliatillia uważam, że porównanie jest mylące. Wszyscy lubią pulpety, zawsze się znajdzie chętny

:uczulony a którą wolisz?

:gogosiek jakie kursy?

:szatkus

:gogosiek aha. Ja już myślałem, że kogoś kurwą chciałaś nazwać, ale telefon zautokorekcił

:szatkus pff nie nazywam nikogo tak. Żeby kogoś tak nazwać, musiałby mnie bardzo, bardzo zdenerwować. Bardzo, bardzo zdenerwować potrafią mnie tylko ludzie których lubię i szanuję, bo ich opinii nie mam w dupie. Jedno z drugim się wyklucza

Cokolwiek by ta nieporadna studencina zalozyla na siebie - sloma z papci wystaje.