W dzisiejszym odcinku będzie sporo o Hogwarts Legacy, dowiemy się czegoś, co zbulwersowało potencjalnych graczy Diablo IV, a dla fanów starych Setllersów pojawi się światełko w tunelu.
#1. Twórca The Settlers pracuje nad nową strategią
Pamiętacie jeszcze wczesne części kultowych Settlersów?
Osadnicy zapewniali nam rozrywkę od lat 90., kiedy to w 1993 roku na rynku
pojawiła się pierwsza część. Od razu zachwyciła wielu graczy z całego świata, a
później było jeszcze lepiej. Momentem kulminacyjnym Settlersów i częścią, którą
wiele osób wspomina najlepiej, była gra The Settlers IV (lub jak niektórzy twierdzą The Settlers III). Potem nastąpiły pewne
zawiłości i na rynek wyszła piąta część Dziedzictwo Królów. Nie miała ona już
jednak w sobie tej magii co jej poprzedniczki. Czy jednak mamy co liczyć na
powrót starego czaru Osadników? Wprawdzie na horyzoncie majaczy kolejna część
zatytułowana New Allies, jednak czy sprosta ona oczekiwaniom? Tego nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że jest jeszcze nadzieja w zupełnie innym
miejscu, a mianowicie w przygotowywanej właśnie grze Pioneers of Pagonia. Ma
ona zostać stworzona przez samego Volkera Werticha – twórcę oryginalnej serii The
Settlers – we współpracy ze studiem Envision Entertainment.
Gra ma przypominać oryginalnych Settlersów pod kilkoma
względami. Przede wszystkim ogromną rolę będzie odgrywał system dróg. To za ich
pośrednictwem transportowane będą tak ważne dla rozwoju osady towary. Dodatkowo
jeśli chodzi o system walki, to gracz nie będzie miał bezpośredniej kontroli
nad jednostkami. Zamiast tego będzie mógł je rozstawić na posterunkach, gdzie będą
reagowały automatycznie na wszelkie zagrożenie.
Niestety nie rozegramy kampanii fabularnej. Zamiast tego
będzie mnogość losowo generowanych scenariuszy z pojedynczymi misjami.
Gra ma ukazać się jeszcze pod koniec tego roku – początkowo we
wczesnym dostępie.
Pokemon Scarlet &
Violet to najnowsza gra z serii Pokemon wydana przez Nintendo. Ukazała się ona
w listopadzie zeszłego roku, a jak informuje producent, tylko do końca 2022
udało się sprzedać 20,7 mln egzemplarzy. Trzeba przyznać, że to bardzo dobry wynik jak na taką grę.
Co jednak oznacza to określenie? Przede wszystkim jest to
tytuł ekskluzywny, a więc dedykowany jedynie posiadaczom konsoli Nintendo
Switch. Dodatkowo Scarlet & Violet już od samego początku miała bardzo
wiele problemów technicznych. Poczynając od brzydkich lokacji i tekstur,
poprzez liczne glitche, a na spadkach wyświetlanej ilości klatek na sekundę
kończąc.
Jak widać gracze jednak się nie zniechęcili i nabywali grę aż miło. Oczywiście
nie myślcie, że grze się upiekło. Swoje niezadowolenie ze stanu, w jakim
znajduje się Scarlet & Violet gracze wyrazili poprzez serwis Metacritic,
gdzie Violet
otrzymało ocenę łączą 3.9, a Scarlet 3.2/10.
#3. Posiadacze konsol nie pograją w Diablo IV bez wykupionego
abonamentu
W sieci pojawia się coraz więcej nowych – tych oficjalnych i
nieoficjalnych – informacji na temat nadchodzącej kolejnej części kultowej gry
z serii Diablo. Okazuje się, że w Diablo IV nie zagramy bez dostępu do
internetu. Naszą rozgrywkę mamy ponoć dzielić z kilkoma innymi graczami.
Nie to jednak wzbudziło największe kontrowersje wśród
potencjalnych nabywców Diablo IV. Największe oburzenie wzbudziła informacja,
która pojawiła się na stronach sklepów PlayStation Store oraz Xbox Store.
Możemy znaleźć tam zapis, że gra będzie wymagała wykupionej płatnej
subskrypcji. Analogicznie będzie to PlayStation Plus oraz Microsoft Xbox Game
Pass.
Gra wymaga subskrypcji Xbox Game Pass Ultimate lub Xbox Live
Gold do grania na konsoli (subskrypcje sprzedawane osobno).
Trzeba przyznać, że nie wygląda to zbyt zachęcająco.
Na koniec dodam, że planowana premiera gry przypadła na 6
czerwca tego roku.
#4. Hogwarts Legacy na filmikach porównawczych
Gra Hogwarts Legacy oficjalnie wystartowała już dla
wszystkich – zarówno dla tych, którzy kupili wersję Deluxe (7 kutego), jak i
dla tych, którzy kupili wersję standardową (10 lutego). W sieci pojawiła się cała
masa filmików z rozgrywki i wszelakich porównań. Wśród tych, którymi warto się zainteresować, jest porównanie graficzne wszystkich dostępnych jak na razie wersji: a więc
Xbox Series X, Xbox Series S, PlayStation 5 oraz PC:
https://youtu.be/5cKmXJBBXvc
Miło też podejrzeć sobie, jak wiele zmieniło się na
przestrzeni 14 lat. A więc od momentu, kiedy światło dzienne ujrzała ostatnia z
gier z serii Harry Potter – czyli Książe Półkrwi. Zmieniło się bardzo wiele…
oczywiście na plus.
#5. Hogwarts Legacy bije wszelkie rekordy popularności
Mimo iż premiera gry Dziedzictwo Hogwartu nastąpiła w pierwszej
połowie lutego, to można być pewnym, że będzie to najgłośniejsza gra tego
kwartału, a może nawet i półrocza czy całego roku. Grze nie można odmówić potężnej
wręcz popularności.
Tylko na samym Twitchu
w pierwszy dzień transmisje z rozgrywek Hogwarts Legacy na różnych kanałach
oglądało łącznie aż 1,3 mln osób. To jednak nie wszystko. Statystyki Steama
dostępne na Steam Charts pokazują, że jeszcze przed oficjalną premierą (a więc
przed 10 lutego) w grę grało w jednym momencie niemal 500 tys. osób. W chwili pisania tego tekstu (a więc kilka godzin po oficjalnej premierze) statystyki pokazują niemal 700 tys. graczy na Steamie.
Należy jednak pamiętać, że Steam to nie wszystko. Grę w
swojej ofercie posiada przecież również Epic Games Store i nie możemy zapomnieć
też o najnowszych konsolach od Sony i Microsoftu (na premierę dla starszych
generacji trzeba zaczekać do kwietnia).
Co ciekawe gra radzi sobie świetnie również w przypadku ocen
od graczy. Na samym Metacriticu
posiada ona ocenę 8,5/10, a na Steamie większość wystawia bardzo pozytywne
opinie.
Jeśli więc jesteście fanami Harry’ego Pottera i lubicie od
czasu do czasu zagrać sobie w jakieś RPG, to ze spokojem możecie zainwestować
te niecałe 300 zł w Hogwarts Legacy… no chyba, że przejmujecie się bojkotem gry
ze strony społeczności LGBT.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą