W dzisiejszym odcinku BMW okaże się konfidentem, rosyjscy żołnierze sami wykopią pod sobą dołek, a robot w Żabce zaliczy faila.
#1. Telegazeta w 2022 roku? Tak! I to sporo osób wciąż z
niej korzysta
Telegazeta nazywana jest czasem przez nieco starsze osoby „internetem
naszego dzieciństwa”. Kiedy dostęp do sieci (szczególnie w Polsce) nie był
jeszcze tak powszechny, wiele rzeczy można było sprawdzić za pośrednictwem telegazety.
Każdy szanujący się kanał miał swoją własną telegazetę (zresztą mają ją do
teraz), na której znajdowały się nie tylko program telewizyjny, ale również
anonse towarzyskie, oferty matrymonialne, prognoza pogody czy oferty pracy.
Początków telegazety należy upatrywać jeszcze w roku 1988,
kiedy to 29 grudnia wystartowała po raz pierwszy. Od tamtej pory minęło już
sporo lat i mogłoby się wydawać, że większość nie tylko zapomniała o istnieniu
teletekstu (mamy przecież internet), ale spora część najmłodszych nawet nie
wie, że coś takiego jest obecne w telewizji.
Zdziwi was więc zapewne fakt, iż w 2022 roku z telegazety programu
TVP korzysta wciąż
1,5 mln osób miesięcznie! Wprawdzie Polsat i TVN nie podają swoich statystyk, ale można śmiało założyć, że u nich jest podobnie albo niewiele gorzej. Stacje
telewizyjne nie zamierzają więc rezygnować z teletekstu, bo jak widać, niektórym
wciąż się przydaje.
#2. Porażka robota przygotowującego hot dogi w Żabce Nano
Sporą popularność w internecie zdobywa film, na którym robot
przygotowujący hot dogi w jednej z warszawskich Żabek Nano popełnia, delikatnie
mówiąc, pewien błąd, przez co klient ostatecznie otrzymuje samą parówkę. Cały
proces przygotowania tego konkretnego „hot doga” wygląda bardzo zabawnie. Zobaczcie
sami:
Na reakcję samej Żabki nie trzeba było długo czekać. Sklep
szybko wydał oświadczenie, w którym tłumaczył, że robot Robbie przygotował już
tysiące hot dogów i uważają, że radzi sobie on bardzo dobrze, a błąd może zdarzyć
się każdemu. Poszkodowanemu klientowi zaproponowano również odpowiednią rekompensatę.
Na tym jednak nie koniec. Trzeba przyznać, że w Żabce mają
ludzi z poczuciem humoru, ponieważ niedługo później wrzucono na TikToka takie
oto wideo. Z dystansem, wyczuciem i jajem:
#3. Rosyjscy żołnierze nagrywali szabrowanie domów skradzionym
telefonem. Tego jednak się nie spodziewali
Dla nikogo nie jest już żadną niespodzianką to, w jaki
sposób zachowują się rosyjscy żołnierze w trakcie swojej „operacji militarnej”
w Ukrainie. Szabrowanie domów, kradzieże, włamania, znęcanie się nad cywilami…
to ich chleb powszedni. W ostatnim czasie pewnej grupce zdarzyła się jednak
mała wpadka.
Kilkoro żołnierzy za pomocą skradzionego telefonu
nagrywało
swoje wyczyny w wiosce Cyrkuny. Nie spodziewali się jednak tego, iż telefon ma
aktywną synchronizację danych z chmurą Google i wszystkie filmy automatycznie
trafiają na wirtualny dysk.
Filmy zostały udostępnione w sieci przez ukraińską policję z
obwodu chersońskiego. Dzięki nagraniom oraz zdjęciom udało się ustalić tożsamość
trzech sprawców. Pochodzą oni z Moskwy, Kurska i Niżnego Nowogrodu.
Sytuacja pokazała również, że mężczyźni albo nie należą do
najbystrzejszych, albo po prostu mają totalnie gdzieś, czy świat się dowie o
ich działaniach.
#4. BMW wezwało policję do stłuczki, przez co właścicielka dostała
spory mandat
Witamy w 2022 roku, gdzie samochody same „donoszą” na swoich
właścicieli. Choć może nie do końca… ale zacznijmy od początku. Do opisywanego
zdarzenia doszło kilka dni temu około godziny 14. Do dyżurnego w rawskim
systemie 112 wpłynęło zgłoszenie o wypadku, z którego od razu mógł wyczytać
pełne dane auta (numer VIN, rodzaj paliwa) oraz lokalizację kolizji. System
eCall obecny w samochodzie BMW (bo to on „wykonał” automatyczny telefon)
pozwolił nawet na rozmowę z dyżurnym osobom przebywającym w samochodzie. W tamtej
jednak chwili najwidoczniej 19-letnia kierująca BMW znajdowała się poza
pojazdem, ponieważ „nikt się nie odzywał”. W związku z powyższym dyżurny
zmuszony był wysłać na miejsce patrol.
Kiedy tylko policja zjawiła się w wyznaczonym punkcie,
okazało się, że 70-letni kierowca Toyoty zatrzymał się przed przejściem dla
pieszych, a 19-letnia dziewczyna kierująca BMW wjechała mu, kolokwialnie
mówiąc, w d*pę. Pewnie dogadaliby się na miejscu, a sprawa rozeszłaby się po
kościach, jednak BMW okazało się „konfidentem” i zawiadomiło organy ścigania,
przez co 19-latka została przy okazji ukarana mandatem w wysokości 1100 zł oraz
6 punktami karnymi.
Z uwagi na uszkodzenia funkcjonariusze zatrzymali dowody
rejestracyjne obu pojazdów.
Jeśli więc posiadacie nowoczesny samochód, lepiej
zapoznajcie się z jego specyfikacją, aby w przyszłości uniknąć tego typu
sytuacji.
#5. Facebook odniósł się do usterki, która
ostatnio dotknęła tysiące użytkowników
W ostatnich dniach wielu użytkowników Facebooka narzekało na
dziwne treści wyświetlane na ich „ścianie”. Pojawiały się tam m.in. losowe
wiadomości pisane przez fanów do znanych celebrytów takich jak Adam Sandler,
Billie Eilish, Snoop Dogg, Harry Styles, Eminem i Adele.
Użytkownicy zgodnie uważali, że albo nastąpił włam na serwery
Facebooka, albo ktoś z obsługi dał ciała. Nie trzeba było długo czekać, aby
przedstawiciele platformy zabrali głos w sprawie. Okazało się, że była to ich
wina.
Wina została zrzucona na zmiany w konfiguracji, co
ostatecznie doprowadziło do problemów z wyświetlaniem treści w feedzie
niektórych użytkowników. Zarząd uspokaja jednak, że niczyje dane w tym czasie
nie wyciekły, wszystko zostało naprawione i nie ma powodów do paniki. Można
więc się rozejść.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą