#1. Sprzedaż rośnie

Nikt nie potrzebuje telefonów z przyciskami - tak myśli większość współczesnych ludzi, ale statystyki pokazują coś innego. W 2017 r. sprzedaż telefonów bez dostępu do Internetu wzrosła o 5%, a w 2018 r. o 2,5%. Z kolei popyt na klasyczne smartfony spadł w zeszłym roku o 2%. Jedno z czołowych miejsc w sprzedaży telefonów z przyciskami zajmuje Rosja. Według statystyk, ponad 30% nabywców w tym kraju wybiera właśnie je. Wiele globalnych firm nadal produkuje telefony komórkowe z klawiaturą. Nokia ponownie wypuściła legendę z okresu przed-dotykowego - model 3230. Xiaomi zaprezentował również przyciskowy Qin1. Jest popyt - będzie i oferta.

#2. Na znak protestu

Wielu użytkowników, w tym ci, którzy często pracują z nowoczesnymi technologiami, odmawia zakupu smartfonów z ekranem dotykowym. Zakup telefonu z przyciskami to świetna okazja, aby odpocząć od wirtualnego świata. Według tych osób telefon musi wykonać minimum zadań, a jednocześnie nie stać się przedmiotem manipulacji. Wszystkie globalne firmy produkują coraz więcej nowych modeli, zmuszając użytkowników do regularnej aktualizacji swoich urządzeń. Wiele osób jest przyzwyczajonych do rozmów za pomocą komunikatorów internetowych i sieci społecznościowych, zapominając, że czasami łatwiej jest po prostu zadzwonić.

#3. Bezpieczeństwo przede wszystkim

Nie jest tajemnicą, że smartfony są bardziej narażone na kradzież poufnych informacji. Dla osób pełniących służbę w instytucjach rządowych lub wojskowych telefony z przyciskami są ni mniej, ni więcej jak obowiązkową koniecznością. Na przykład niedawno w Rosji weszła w życie ustawa zakazującą używania urządzeń mających dostęp do Internetu przez żołnierzy w armii. Być może właśnie dlatego zapotrzebowanie na "guzikowce" zaczęło tam gwałtownie rosnąć.
Również belgijskie ministerstwo obrony analizuje możliwość wprowadzenia ograniczeń do używania smartfonów przez żołnierzy czynnych zawodowo. Dotyczy to osób, które przeciwdziałają szpiegowaniu, w szczególności temu przez Rosję.
Ministerstwo obrony USA rozważa wprowadzenie zakazu używania w Pentagonie telefonów komórkowych i innych osobistych urządzeń elektronicznych wyposażonych w nadajniki GPS. Podobny zakaz wprowadzono na początku stycznia 2018 w Białym Domu, uzasadniając to "bezpieczeństwem i integralnością systemów technologicznych" i obawami związanymi z możliwymi wyciekami tajnych informacji.

#4. Nostalgia

W dzisiejszych czasach wiele telefonów z przyciskami stało się już antykami. Ludzie kupują telefony retro jako znak pamięci minionej epoki lub po prostu aby powspominać. Głównym powodem jest design. Większość nowoczesnych smartfonów jest prawie nie do odróżnienia. Wcześniej każdy producent próbował stworzyć urządzenie o wyjątkowym wyglądzie i formie. Dziś jest sporo sklepów, które naprawiają i sprzedają stare telefony. Zazwyczaj kosztują one grosze, ale cena niektórych egzemplarzy, takich jak Motorola Aura, wynosi nawet 4000 zł.

#5. Praktyczność

Kolejnym powodem, dla którego ludzie świadomie zmieniają iPhone'a na "guzikowca", jest jego praktyczność. Dla seniorów najodpowiedniejsze będą telefony z dużymi i czytelnymi klawiszami. Z kolei inni nabywcy doceniają ich trwałość. Bateria potrafi trzymać nawet tydzień! Większość starych telefonów była wykonana z dobrych materiałów i są praktycznie "niezniszczalne", jak sławna Nokia 3310. Nie ma strachu, że coś im się stanie przy upuszczeniu czy nadepnięciu, a nawet przejechaniu po nich samochodem. Są bardzo lekkie i małe - mieszczą się w każdej kieszeni. Idealne urządzenie dla aktywnego odpoczynku. Oczywiście istnieje specjalny segment bezpiecznych smartfonów, ale są one znacznie droższe.
I w ten sposób przechodzimy do kolejnej zalety - cena. Utrata takiego telefonu aż tak nie boli, da się przeżyć nawet gdy ktoś go ukradnie.