Dziś, zupełnie znienacka dzieje się dziwne zjawisko zwane Wigilią Bożego Narodzenia. Podobnie jak przed rokiem, na ulicach zaroiło się od Mikołajów, a spod hipermatetów ciągnie się sznur ludzi z wypchanymi reklamówkami. Gdzieniegdzie szlajają się pijane karpie, a niektóre z nich bawią się już noworocznymi petardami. W powietrzu unosi się również zapach choinki, makowca oraz sernika, a gdzieniegdzie ludzie wypuszczają wiatry, chociaż zwykle tego dnia, co jest niepojęte, zupełnie bezinteresownie są dla siebie życzliwi. Dlatego też, zupełnie nieoczekiwanie przyszło mi coś do głowy hej. A więc słuchaj uważnie co mam ci do powiedzenia...
Absolutnie i Totalnie Wesołych oraz
...ale to nie tylko ja ale i cała nasza wielka joemonsterowa rodzina w składzie wliczając Iwcię, Pabla, Whiskiego, Skrzyda oraz Eidara.
A dla tych co lubią wspominać przypominamy parę tekstów mikołajowych, które już kiedyś były u nas publikowane, ale okazja taka, że przypomnieć je warto:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą