Część z tych dowodów jest rzekomo prawdziwa, część, z pewnością, fałszywa. Dodatkowo zawarliśmy w tekście kilka rad. Skorzystajcie z nich, kiedy będzie próbować podrobić sobie jakiś dowód lub legitkę...
Dowód ten, mimo iż wygląda na totalnie podrobiony, w rzeczywistości jest jak najbardziej prawdziwy. To po prostu rodzice mieli dziwaczny kaprys i nazwali syna dosłownie "Batman, syn Supermana". Widać jego tatusiek miał wysokie mniemanie o sobie...
Tak. To już jest konkretna podróba. Nigdy nie próbujcie podszywać się pod Jango Fetta. Bramkarze na baletach na pewno nie muszą stosować sztuczek rycerzy Jedi, by wykryć w tym wszystkim podstęp...
Holenderska wersja Jokera z filmu "Batman". Ino uśmiech węższy...
Niejaki Jose Pacheco postanowił załatwić sobie podróbę dowodu. Niestety, pech jego polegał na tym, że tak mocno kochał swą wybrankę, iż nawet na chwilę, gdy robił zdjęcie do dowodu, nie potrafił się z nią rozstać. I tak cały, misterny plan w pi*du...
Jeżeli chcesz zrobić sobie fałszywy dowód, wybierz sobie jakieś pospolite imię. Może być to "Jan", "Adam" czy nawet "Piotr". Imię "Email" odpada.
James A. Montgomery to klasyczny przykład kapitana Delta Force. Łysiejący, brodaty pan w średnim wieku...
Jak już koniecznie musisz mieć fałszywą legitkę studencką, postaraj się wybrać zdjęcie, na którym będziesz miał w miarę poważną minę.
Zdjęcie, na którym obalasz pół basa z gwinta również nie wchodzi w rachubę...
Zdecyduj się! Albo tekst na dowodzie jest zajebiaszczo wyraźny, albo totalnie rozmazany. Zdjęcia przerobione w Paincie niespecjalnie nadadzą się do dowodu. Naucz się obsługi Photoshopa.
Nie trzeba chyba dodawać, że osoba na zdjęciu w dowodzie osobistym powinna być choć trochę podobna do Ciebie. Och! Wiemy, że masz swojego ulubionego aktora, piosenkarza lub męża stanu. Zdjęcie uśmiechniętego prezydenta Stanów Zjednoczonych powieś sobie na ścianie (jeśli już ostatecznie musisz), ale, na Boga, nie wklejaj do dowodu...
Kolejna złota zasada. Nie pokazuj dwóch dokumentów tożsamości naraz!! Szczególnie, jeżeli data Twoich urodzin jest różna na obu dowodach.
Jeżeli rzeczywiście wyglądasz jak Paris Hilton, to fałszywy dowód osobisty jest Ci zbędny. Wystarczy jak uśmiechniesz się do karka na bramce i dasz mu piątaka w łapę. Powinno zagrać.
Tak, wiemy. Rozmiar ma znaczenie!! Ale niekoniecznie dowodu osobistego!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą