Kwadrans akademicki to u mnie norma, wychodze z zalozenia, ze lepiej sie spoznic, niz na kogos czekac.
Ale dzisiaj pomyslalem - bede wczesniej, zaskocze wszystkich...
No i pije juz 2 browara czekajac na znajomych.
To jest ukryty cykpost

Ja się spóźniam tylko do roboty.

U mnie jak się umawiasz ze znjomymi to trzeba brać kolorową poprawkę

:ethordin masz na mysli "czarny" scenariusz?

:somsiad umawiasz się na 19? Wszyscy przyjdą na 20

Na mnie :arabek będzie czekał ale pewnie tu nie zajrzy, by się o tym dowiedzieć.

cykpost i nikt nie pije

na narzekalni cykpost ?

jaja sobie robicie

:uczulony pij nie pi*rdol

:somsiad

:somsiad trzeba mieć zasady

:uczulony zasada czy kwas...

:uczulony zasady - zasadami, a alko sie samo nie wypije, wiec wiesz...

:sambojka nie lubię związków


no i zgłodniałem

:somsiad i co? Nadal czekasz

:uczulony ja też. Co masz w lodówce?

:ethordin zalezy na co, aktualnie na kolejne piwo - tak, na znajomych - juz nie.

:sambojka wszystko tylko trzeba obrobić
chleba już nie mam

ale mam sprasowana tekturę można udawać że to tost

Kanapki sobie zrobiłam, mam świeże bułki

:sambojka z czym masz? Daj gryza.

nie mówcie o jedzeniu bo zaraz będę musiał coś sobie zrobić

Z szynką i żółtym serem

Ostatnio takie porównanie mieliśmy z drugą połówką- jednego wieczoru ja umówiony z kumplami na 19, kolejnego wieczora ona z koleżankami na 19-stą.

Piątek, ja wychodzę- 18:30 w pełni gotowy, ubrany, wzywam taxi, jestem w knajpie o 18:55, spotykam już 2 z 4 kumpli, reszta w liczbie dwóch przybywa za 3 minuty.

Sobota, ona wychodzi- godzina 19 stwierdza, że czas pod prysznic i się szykować. 20- wyszykowała się, stwierdza, że tuż po suszeniu włosów nie wyjdzie. Wychodzi 20:30, zajeżdża na miejsce 20:50, jest druga. Reszta przybywa przed 22.

Wniosek: faceci ścigają się kto będzie pierwszy, kobiety zakładają, że pierwsza na miejscu o czasie przegrywa

Asnaebaem... Hic

Mogę się spóźnić wszędzie na piwo i wódkę jestem punktualnie

jak mówią: punktualność jest domeną królów ( nie królowych i księżniczek)

Jak można spóźnić się na picie towarzyskie? Oo
Jak nie szedłam na wódkę, to spirytus sam do mnie przychodził

Teraz tylko prostym cydrem

Ja nienawidzę, jak ludzie się spóźniają. Sama zawsze staram się być w umówionym miejscu chociaż te 5 minut wcześniej. Owszem, zdarzają się nieprzewidziane okoliczności typu korki, wypadki, zepsuty autobus czy coś. Ale sama z siebie zawsze staraj się być wcześniej