Gimby nie pamiętają: Szymona Kobylińskiego gawędy słowem i węglem
Ten ikoniczny brodacz to pan Szymon Kobyliński, taki nasz polski Bob Ross czasów PRL, którego opowieści na temat postaci i wydarzeń z dziejów naszych i dzisiaj miałyby mnóstwo słuchaczy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą