#1. Patryk Jaki ostro o Szymonie Hołowni

Trwa afera wokół Wąsika i Kamińskiego, o czym piszą wszystkie media dookoła. My powrzucaliśmy kilka memów, które możecie obejrzeć tutaj, a Szymon Hołownia wrzucił na Twittera (X) swoje oświadczenie:


Miało to miejsce już kilka dni temu, więc nie miejcie pretensji, że wpis nie jest już aktualny, bo od tamtej pory sporo zaszło. Nie o to tutaj chodzi. Chodzi raczej o reakcję Patryka Jakiego na oświadczenie Marszałka Sejmu:

TVN-owski pajac najpierw sam bezprawnie obalił prerogatywy prezydenta, potem sam zgodził się na wniosek do SN, a teraz decyzji tego SN nie uznaje bo nie jest po jego myśli. Macie swoją „praworządność”.

A zawtórował mu Dariusz Matecki:

#2. Prezydent zaproponował Hołowni, żeby uznał stare ułaskawienie i po sprawie

Jeszcze przed wydaniem nakazu zatrzymania Kamińskiego i Wąsika przez warszawski sąd prezydent Andrzej Duda zaprosił na spotkanie marszałka Sejmu Szymona Hołownię. Po nim odbyła się konferencja prasowa, z której dowiedzieliśmy się kilku interesujących rzeczy:

Zdecydowałem się zaprosić pana marszałka na spotkanie z uwagi na to, że sytuacja, którą obserwujemy dzisiaj w Sejmie i wokół Sejmu, a także wokół osoby marszałka, jest coraz bardziej napięta i oddziałuje na całą sytuację w naszym kraju.
W związku z powyższym postanowiłem z panem marszałkiem porozmawiać, bo uważam, że ta pętla, która komplikuje się coraz bardziej, zapętla się coraz bardziej, powinna zostać po prostu w jakiś sposób przecięta. Sytuacja jest ustrojowo i prawnie bardzo trudna i konia z rzędem temu, kto w ogóle jeszcze rozumie, o co chodzi, zwłaszcza jeżeli chodzi o zwykłych obywateli. Prawnicy mają problem z tym, żeby dokładnie ją od strony prawnej rozeznać.
Postanowiłem zaprosić pana marszałka, żeby panu marszałkowi wyjaśnić, jakie jest moje stanowisko. Otóż ono jest jednoznaczne. Prerogatywa prezydencka została skutecznie wykonana w 2015 roku. Panowie, wszyscy czterej, zostali skutecznie ułaskawieni przez prezydenta Rzeczypospolitej. To zamknęło sprawę w sposób definitywny.
Zakomunikowałem to panu marszałkowi, jednocześnie proponując panu marszałkowi, żeby dla zamknięcia tej sprawy, uniknięcia niepokojów, uniknięcia dalszego piętrzenia kontrowersji i niepotrzebnych niepokoi państwowych, społecznych, ustrojowych w tej kwestii, po prostu uznać dzisiaj, że to ułaskawienie z 2015 roku było i jest skuteczne.

I choć na spotkaniu było miło i przyjemnie, to jednak nie udało się dojść do porozumienia. Ale o tym przecież wszyscy już wiemy.

#3. Szefowa kancelarii prezydenta ujawnia, jak przebiegało zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika

Wczoraj wieczorem doszło do zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. Stało się to na terenie prezydenckiego pałacu i ponoć nie obyło się bez sporych kontrowersji. Wyraz swojemu oburzeniu dała sama szefowa kancelarii prezydenta RP Grażyna Ignaczak-Bandych na antenie Telewizji Republika.

Pan Wąsik i Kamiński byli gośćmi pana prezydenta. Zostali zaproszeni w sposób jawny na uroczystość powołania doradców prezydenta, którzy byli bliskimi współpracownikami obu panów. Mieli rozmowy z panem prezydentem. To normalny dzień pracy, w którym prezydent miał dużo obowiązków m.in. spotkanie z panią Cichanouską w Belwederze - stwierdziła.

Ponoć policja znalazła się tam bezprawnie:

Nie zostało mi okazane żadne pismo, żaden dokument. Natomiast już po wyprowadzeniu panów ministrów, zostało złożone pół godziny później pismo do mnie od komendanta głównego policji, które do mnie jeszcze nie dotarło - powiedziała Ignaczak-Bandych. - My uważamy, że wtargnęli bezprawnie.

Chciałam też powiedzieć, że pracownicy kancelarii nie stawiali oporu. Policjanci byli nieeleganccy - to eufemizm - byli niegrzeczni - dodała szefowa Kancelarii Prezydenta RP.

Gdy pan prezydent został poinformowany o tym, co dzieje się w Pałacu, chciał natychmiast wracać. Wyjazd z Belwederu został jednak zastawiony autobusem komunikacji miejskiej.

#4. Nowa szefowa Orlenu to zodiakara. W sieci znów pojawił się jej wywiad sprzed kilku lat

Elżbieta Bieńkowska może niebawem zostać mianowana nową szefową Orlenu. Była wicepremier i była komisarz UE ma spore szanse, aby odziedziczyć stanowisko piastowane obecnie przez Daniela Obajtka.

Jako iż pani Bieńkowska znów znalazła się na świeczniku, to internauci postanowili przypomnieć jej słynny wywiad z 2015 roku, w którym to przyznała, że bardzo lubi wróżby i horoskopy:

Niedawno numerolożka postawiła mi horoskop z daty urodzenia. Jestem Wodnikiem. Powiedziała, że wszystko w moim życiu dzieje się w sposób bardzo naturalny dzięki mojej dobrej pracy. Ta pani nic o mnie nie wiedziała, a wszystko się zgadzało, nawet daty. Ten horoskop usłyszałam, kiedy byłam w złym momencie. I on mnie podbudował. [...] Mój mąż jest zodiakalnym Baranem i zawsze musi postawić na swoim.

Przypomniano również inną, bardzo znaną wypowiedź pani Bieńkowskiej:


Internauci nie omieszkali również z tej okazji trochę pośmieszkować:

#5. Sakowski poskarżył się, że przez Maję Heban nie sprzedano mu nachosów

Obecnie trwa proces przeciwko Mai Heban, transaktywistce i publicystce, która swego czasu nazwała pewną panią transfobką, przez co obecnie ma sprawę w sądzie. W trakcie procesu zeznawał również sam Łukasz Sakowski, prowadzący blog popularnonaukowy „To tylko teoria”, ale również transseksualista.

Sakowski nie kryje się ze swoimi poglądami, będącymi całkowicie przeciwko temu, co popiera i reprezentuje pani Maja Heban. Twierdzi również, że przez to, co kobieta wypisywała o nim w sieci, często dochodzi do sytuacji, kiedy na przykład nie chcą go obsłużyć.

Taka też miała miejsce w „tęczowym” klubie Nowe Lokum Stonewall, gdzie ponoć nie chcieli sprzedać mu nachosów, o czym mówił na rozprawie:

Maja Heban doprowadziła do sytuacji, w której nie sprzedano mi nachosów w barze.

Internauci oczywiście wyśmiali całą sytuację lub brali stronę jednej z osób zamieszanych w całą aferę. Jednak nie sposób nie zauważyć tu pewnej ironii, a może nawet pewnego cienia hipokryzji. To jednak pozostawiam już do oceny każdemu z osobna.

W poprzednim odcinku: Ciekawa dyskusja o zarobkach nauczycieli