Piękne czerwone Audi A4 na sprzedaż, które skrywa maleńką tajemnicę

Dziś m.in. kim są "dziady bolońskie", jak pod koniec XIX w. wyobrażano sobie policjanta przyszłości oraz jaki odsetek młodych Amerykanów uważa się za LGBT.

Dzisiejszą podróż w czasie rozpoczniemy od wizyty u pewnego młodego przystojniaka, który po latach stał się jednym z najpotężniejszych ludzi na świecie. Dowiecie się , co zdarzyło się w Attice w 1971 roku, przejedziemy się na kilka planów filmowych oraz opowiemy wam, czym wsławił się Willem Arondeus.

Samochód ma wymarzony przez wielu mocny sześciocylindrowy silnik Diesla i ognistoczerwony kolor...

#1.

Niedawno na jednym z portali ogłoszeniowych pojawił się ten samochód. Piękne, czerwone Audi A4, rocznik 2016 zadbane, od pierwszego właściciela, z niewielkim przebiegiem 165 000 km.

#2.

Samochód wystawiany przez handlarza, no ale takie jego prawo. Pojazd zachwalany jako bezwypadkowy, pewniak.

#3.

A że samochód prezentował się naprawdę okazale, to wzbudził zainteresowanie paru ludzi. W tym jednego z członków grup dyskusyjnych Audi.

#4.

A ponieważ żyjemy w dobie internetu i nieograniczonych możliwości oraz...

#5.

...podany był VIN auta, to osoba zainteresowana zakupem postanowiła wykupić płatny raport w jednej z firm oferujących takie raporty. I jak się okazało - dobrze zrobiła, oj dobrze.

#6.

W historii pojazdu uszkodzenia były dwa. Najnowsze za 1500 zł, to musiał być naprawdę drobiazg typu pęknięta kratka. Ale o wiele bardziej poważny okazał się wpis z roku 2017. Chodzi o szkodę całkowitą pojazdu...

#7.

A że oprócz opisów do raportu dołączono zdjęcia szkody, to możemy się przekonać na czym owa szkoda polegała. Jak widzimy ubrudzony jest fotel pasażera i zakurzona kierownica. Nic strasznego, poduszki niewystrzelone, czyli jest dobrze.

#8.

Dach panoramiczny prezentuje się już troszkę gorzej, ale idźmy dalej do tyłu.

#9.

Tu już jest tragicznie podsufitka wygląda fatalnie. Więc wyjdźmy na zewnątrz i oto widzimy...

#10.

Że czegoś na tyle brakuje.

#11.

A konkretnie parę elementów strawił ogień. Stąd wzmianka o ognistym kolorze we wstępniaku. Poniżej jeszcze kilka zdjęć samochodu wykonanych po pożarze.

#12.

#13.

#14.

#15.

#16.

#17.

Sprzedający wie o tym, że auto miało taką przygodę i prawdopodobnie wiedział o tym od samego początku, bo samochód kupił po naprawdę okazyjnej cenie, co widać w raporcie w dniu 20.09.2021, ale tę płomienną informację zataja przed potencjalnym kupcem. Gdy na grupie Audi wybuchła afera, ogłoszenie o sprzedaży samochodu znikło z internetu. Ale tylko z portali ogłoszeniowych, bo na swojej stronie handlarz nadal wystawia to auto.

#18.

Samochód widnieje jako bezwypadkowy. Nic nie wspomniano o szkodzie całkowitej, bo i po co? Ja proponuję zmienić nieco treść podkreślonego fragmentu opisu ogłoszenia na: po jednoczesnym niewielkim spaleniu.