#1. "Mój mąż znalazł sobie nowe hobby na czas kwarantanny: wbijanie się w kadr podczas moich konferencji na Zoomie. Koledzy z pracy zawsze zdążą go zobaczyć przed tym, jak sama się zorientuję"

#2. "Kiedy moja żona zaszła w ciążę i miała pierwsze USG, zrobiłem zdjęcie wydruku, żeby pokazała je rodzinie. Jednak zamiast tej fotki wysłałem jej taką z ksenomorfem z Obcego, a ona nawet nie sprawdziła, tylko posłała to dalej do całej rodziny"

#3. "Żona: Jak ci idzie z nowym patio? | Ja: Obiecaj, że nie będziesz zła..."

#4. "Dziewczyna mojego znajomego po raz pierwszy puściła przy nim bąka. Z tej okazji zamówił dla niej tort"

#5. "Od jakiegoś roku wysyłam mojej dziewczynie takie zdjęcia za każdym razem, kiedy pyta przez telefon, co z dzieckiem"

#6. "Ojciec kupił właśnie nową maseczkę dla mojej mamy"

#7. "Żona poprosiła, żebym namalował jej portret. Wpadłem na coś takiego..."

#8. "Mnie rozbawiło to zdecydowanie bardziej niż moją dziewczynę"

#9. "Mój chłopak obudził mnie tylko po to, żebym zrobiła to zdjęcie"

#10. "Mój brat od ponad 10 lat dodaje do niektórych zdjęć z wakacji postać Szkieletora. Jego żona nadal się nie połapała"

#11. "Mężowi bardzo podobało się w muzeum nauki"

#12. "Moja żona jest w ciąży i postanowiliśmy zrobić sesję zdjęciową. To moja ulubiona fotka"

#13. "Mój ojciec zawsze był mistrzem w pakowaniu prezentów. Tym razem wyciął w desce dziurę na pudełko z pierścionkiem dla mojej mamy. Jej mina mówi wszystko"

#14. "Mój chłopak opiekuje się obecnie moim kotem. Zapytałam, jak sobie radzą i wysłał mi to zdjęcie"

#15. "Oto prawdziwa miłość. Moja mama robi fotkę ojcu, który udaje, że utknął w suszarce"

#16. Zabawa z laserem

#17. "Istnieją pewne zalety bycia w ponad 15-letnim związku. Możesz np. przestraszyć żonę kartonową postacią, którą znalazłeś schowaną w garażu"

#18. "Umieściłem fotkę zombiaka przed kamerką obserwującą naszego bobasa. Żona nie była zachwycona, kiedy w nocy sprawdziła co u niego"

#19. "Poprosiłam męża, żeby naprawił nogę naszego ogrodowego flaminga"

#20. "Poprosiłam chłopaka, żeby pokazał mi zdjęcia ubrań, które zamówiłam. Czegoś takiego się nie spodziewałam..."