Szukaj Pokaż menu

Rodzynki (z) wykładowców - UMCS czy YMCA?

34 142  
5   22  
Zobacz o wiele więcej!Słyszałem gdzieś plotkę że Maria Curie-Skłodowska była kobietą. Ile w tym prawdy nie wiem, ale może dowiemy się szczegółów na Uniwersytecie jej imienia w Lublinie. To czego dowiemy się na pewno to: co jest oznaką dziewictwa oraz co się stanie gdy wsadzimy jedną nogę w ciekły azot a drugą we wrzątek. Zapraszamy!

Algebra liniowa prof. Mozgawa:
- Szkoda, że prędkość światła to tylko 300 000 km/s, w przeciwnym razie mógłbym prowadzić wykład trochę szybciej...

Mechanika kwantowa, dr L.P.:
Po napisaniu na tablicy zadania:
- To miała być państwa praca domowa, ale zapomniałem jej zadać. Czy mimo to zrobili ją państwo?

Medyczne opowieści doktora Cornugona XIII

32 369  
12   25  
Kliknij i zobacz więcej!Nasz ulubiony doktorek powraca po przerwie urlopowej, świeży, wypoczęty i z nowymi, medycznymi opowieściami.

Wczoraj w przerwie między pacjentami a pacjentami poszedłem sobie nakarmić tasiemca do szpitalnej stołówki koedukacyjnej. Koedukacja w tym przypadku oznacza tyle, że u koryta siedzi personel chorej służby ze swoimi ofiarami i ich rodzinami. Oczywiście w takim miejscu jedni drugich usiłują totalnie ignorować, patrzą na siebie wilkiem (pacjenci na personel znaczy się) i jak się da siedzą plecami. Takoż siedząc i spożywając "kotlet ze szczura, zmielony razem z kotem” zasłyszałem wczoraj krótką rozmowę między pacjentami:
- No co ty !! Przecież to czopki, nie bierz tego do gęby!!
- Wiem, że to czopki, co ty ku.. myślisz, że debil ze mnie?
- No to po kiego chu.. bierzesz do gęby?

Największa sensacja od czasu ''Życia seksualnego dzikich''

138 858  
328   49  
Oto w Wasze ręce trafia rzecz iście unikatowa. Podręcznik z lat sześćdziesiątych dotyczący... hmmm... no właśnie - czego?

Zobacz więcej!
Tytuł znaczy mniej więcej tyle co: "Pieśń-z-łapkami miłości dla młodych".


Jak trzymać się za ręce? Fotografia poklatkowa ujawnia wszelkie tajniki tego skomplikowanego manewru.

Zobacz więcej!



Techniki zaawansowane, tylko dla notorycznych podrywaczy!

Zobacz więcej!



A tutaj, pomiędzy niewinnymi zdjęciami splecionych dłoni- klasyczny softcore z lat 60’. Zapewne ma na celu wprowadzenie facetów w odpowiedni nastrój, no przynajmniej wprowadzenie w jakiś nastrój...
Poza niepowtarzalną stylizacją, w oczy rzuca się kompletny brak tyłka modelki (tzw. Syndrom KBT).

Zobacz więcej!



Wyższa szkoła chodzenia za rękę.

Zobacz więcej!



Czas na fetysze:
- Czesanie

Zobacz więcej!



- A ten fetysz chyba nie ma jeszcze nazwy...
(proszę prof. Lwa-Starowicza o sprostowanie w razie czego).

Zobacz więcej!



A oto pomysł na udaną randkę np. w kinie czy w tłocznej kawiarni.

Zobacz więcej!



A to... hmmm... Japonia zdobyła ostatnimi czasy pewien rozgłos w świecie z powodu różnych niecodziennych praktyk seksualnych tam rozpowszechnionych.
Jak widać zaczęło się to dużo wcześniej i na szczęście nie wszystko dotarło do nas.
Z pewnych źródeł uzyskałem opinię, że "gdyby jakiś facet mi tak zrobił - zabiłabym".

Zobacz więcej!



Na tym zdjęciu zwrócić należy uwagę na:
1. To jest dwuwymiarowy model kobiety z przyklejonym biustem.
2. Strzałki.
Zabrakło jeszcze tylko dymka z odgłosem ściskanego nosa klauna...
Niesamowite jest to, że strzałki nie mają zbyt wiele sensu, ale za to diagramy wyglądają bardzo naukowo.

Zobacz więcej!



Idąc za ciosem obejrzyjmy jak kilkoma ruchami dłoni można zaspokoić probówkę.
Mimo iż nie miesci się to w kadrze mogę iść o zakład, że modelka ma na sobie fartuch laboratoryjny, na głowie kok, a na nogach szpilki.
Całość sprawia wrażenie stopklatek z gry w kalambury albo stron z podręcznika "Jak zrobić Kalekiego Królika i sylwetki innych zwierzątek z cienia".
Do pełni szczęścia zabrakło jeszcze jednego elementu- rękawiczek chirurgicznych.

Zobacz więcej!



Oto właściwe techniki jak manekin może oralnie zaspokoić partnerkę w kruczoczarnym body, oddaloną o półtora metra.
Fascynujący jest fakt, że modelka najwyraźniej pozowała samotnie i sesja musiała przypominać niewinne zajęcia z jogi.

Zobacz więcej!



Po seksie oralnym czas na nieco klasyki.
No dobrze, nieco ekstrawaganckiej klasyki...
Ciężko orzec kto tu jest bardziej zboczony - Pinokio bez męskich narządów który lubi seks z ludzkimi samicami, czy telepatycznie spółkująca pani odziana w kostium niczym z "Kotów"...

Zobacz więcej!



Niesławny "Azjatycki Królik".

Zobacz więcej!



Dokładnie...

Zobacz więcej!



No! Teraz już wiesz jak więc do dzieła! Spróbuj wmówić partnerce/partnerowi, że to, co do tej pory robiliście, to było jakieś cholerawieco, a nie prawdziwy seks... ;))) Tylko się nie zdziw jeśli kontakt między wami nagle się urwie... ;) 

328
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Medyczne opowieści doktora Cornugona XIII
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu A Ty? Uprawiasz seks legalnie?
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Pozor, pozor budu triskat!
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Dlaczego futbol jest lepszy od seksu?
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Kącik Kibica XX - Ferdynard Ryj i nowi Polacy
Przejdź do artykułu Kolejne 99 określeń na...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą