#1.

Przygodę z piaskową rzeźbą rozpoczął w 2010 roku, podczas jednego z wielu pobytów wraz ze swoimi córkami na plaży. Pierwszym dziełem była syrenka. Pracując nad nią, odkrył swój talent - płynność ruchów rąk:

Jakby same wiedziały, co mają robić. Ostatnie 10 lat poświęciłem rozwijaniu tego talentu.

#2.

Piasek zawsze mnie fascynował, ponieważ jakbyśmy na niego nie spojrzeli, zawsze można się czegoś nowego nauczyć. By stworzyć rzeźbę, niewyobrażalna liczba ziarenek musi stworzyć jedność. Przylegają do siebie, "przytulają się" dzięki wilgoci. Kiedy artysta ukończy swoją pracę i odejdzie od niej, jest ona zostawiona na łaskę matki natury. Prędzej czy później piasek wysuszy rzeźbę albo zmyje ją morska fala, pochłaniając powoli lub błyskawicznie całą jej indywidualność i autentyczność.

#3.

Istnieje wiele powodów, dla których tworzę tylko rzeźby zwierząt. Zwierzęta to wolny duch, ludzie powinni je naśladować i uczyć się od nich. Ich nagość, z którą przychodzą na świat, egzystują i umierają, to absolutna apoteoza wolności, niezbędny składnik do tego, aby naprawdę żyć. Ludzie przebierają się, by przetrwać - to ma wiele znaczeń.
Nigdy nie wykonam rzeźby zwierzęcia w obroży, kajdanach czy łańcuchach. Chcę opiewać ich wolność, moc oraz mądrość, zamiast jakiejś formy cierpienia.

#4.

Czas wykonania rzeźby zależy przede wszystkim od jej rozmiarów. Wykonanie słonia zajęło mi dwa dni, konia i bizona - 12 godzin. Mniejsze rzeźby, na przykład psów, to nakład 6-8 godzin pracy.