Po zobaczeniu tych rachunków wystawianych przez amerykańskie szpitale, można dojść do wniosku, że ta nasza polska służba zdrowia może wcale nie jest taka zła.
9 października dla siedmioletniego Camerona Andrewsa z Bradbury był dniem smutnym. W tym dniu został skradziony jego ukochany pies Ralph.
Dzisiaj przejdziemy się oddać krew, będziemy oczekiwać oraz pooglądamy sobie reklamy...
Trump powiedział, że przestał pomagać Kurdom, ponieważ nie pomagali Amerykanom wylądować w Normandii podczas II wojny światowej.
A tak przy okazji - to na Księżycu też...
by Peppone
* * * * *
Zasada reklamy:
„Nie ma znaczenia, co to jest, ale jeśli brzęczy, mruga i wymaga co najmniej sześciu baterii, większość mężczyzn będzie chciała TO zdobyć.”
by clod
* * * * *
Jestem z konieczności doradcą finansowym. Chodzę za żoną w sklepie i doradzam, że np. w tym tańszym futrze wygląda bosko.
by zajebioza
* * * * *
Mąż w pokoju wpisuje na kompie w Google:
''Czym się różni telepata od schizofrenika?''
Głos żony z kuchni:
- Schizofrenik by cię już zabił!
by Peppone
* * * * *
Marian mieszka w Białołęce, ale dojeżdża do pracy w Warszawie. Kiedy poprosił o podwyżkę, szef oznajmił:
- Zwracam panu uwagę, że tylko dzięki nam jeździ pan pięć razy w tygodniu na południe.
by nicku
* * * * *
- Doktorze, czy on przeżyje?
- Tak, oczywiście.
- A może się dogadamy?
by clod
* * * * *
- Dlaczego zerwałaś z Piotrem?
- Nie dawał mi tego czego oczekiwałam.
- A czego oczekiwałaś?
- Nie wiem. Nie dawał mi tego...
by thantal
* * * * *
Żona chciała wzbudzić w mężu zazdrość. Kupiła butelkę szampana, przyniosła do domu i powiedziała, że dostała go przed chwilą w sklepie od nieznajomego przystojnego mężczyzny. Mąż wziął od niej butelkę i wysłał z powrotem po skrzynkę piwa.
by clod
* * * * *
Nazwałem psa Ajfon.
Teraz, kiedy robi kangura na trawniku, mogę elegancko stwierdzić:
- Ajfon mi się rozładował...
by wersenian
* * * * *
Poszedłem oddać krew. Ale zadawali zbyt wiele pytań:
- Czyja to krew?
- Skąd ją masz?
- Dlaczego we wiadrze?
by Peppone
* * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:
Lenin obiecał ziemię chłopom, ale był to żart, i chłopi ziemi nie dostali. Chłopi też byli żartownisiami, więc Lenin też do tej pory nie widział ziemi.
by clod
* * * * *
Faceci! Póki sobie tak leżycie na kanapach, o niczym nie myślicie i niczego nie podejrzewacie - wasze kobiety wyciągają wnioski.
by Peppone
* * * * *
Małgosia przechodziła przez tory i zaklinowała jej się noga. Zobaczyła zbliżający pociąg i w panice zaczęła krzyczeć:
- Nie chcę umrzeć w taki sposób!
Na szczęście usłyszał ją Jaś. Przybiegł i poderżnął jej gardło.
by arendeight
* * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 846 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
