Nie wiem czy to możliwe i jak to się stało, ale nadszedł k oniec roku i czas najwyższy by wybrać kawał roku 2004. Zadanie niemożliwe do wykonania - każdy ma swoj ulubiony, ale my skorzystaliśmy z pomocy Pań z Gdańska. Przeprowadziliśmy pięciominutową sondę uliczną, a potem w bez żadnego wysiłku wybraliśmy JEDEN, NAJLEPSZY, NAJCELNIEJSZY DOWCIP ROKU 2004. Ale to na końcu... co to za kawał? Może ten obrazek obok podsunie ci koncepcję kawału roku 2004.... :)
Na ławce w parku siedzi dres i zajada cukierek za cukierkiem. Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi :
- Młodzieńcze, wiesz, że jak będziesz jadł tyle słodyczy to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Dres popatrzył na gościa i odpowiedział :
- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby.
- Tak ??? A też jadł tyle cukierków ?
- Nie, on się po prostu nie wpie***ał w nie swoje sprawy.
***
Piorą dwie baby pranie w potoku, tyłki wypięte. W pewnym momencie jedna do drugiej:
- Chyba jestem w ciąży!!!
Dużo pracuję z kobietami, w moim zawodzie (a piszę to z pozycji ich szefa) są zazwyczaj lepsze od facetów: bardziej oczytane, rzetelniejsze, można na nich polegać. Jednak często brakuje im chęci „utoczenia krwi budżetowi Najjaśniejszej RP”, dlatego też wolniej awansują niż ich koledzy, ale suma sumarum w końcu dopinają swego (tuż przed emeryturą – hehehe).
Koleżanki z pracy (zazwyczaj w jakimś tam stopniu moje bezpośrednio lub pośrednio podwładne) nie mają skrępowań, by w moim towarzystwie – kiedy robimy sobie przerwę na fajkę, kawę, opowiadanie pierdół itp. itd. - obrabiać dupę innym swoim koleżankom (ale tylko w sprawach osobistych, tj. poinformować mnie która z którym już się przespała, jakie to głupoty życiowe narobiła, jaką beznadziejna kieckę kupiła, „że też taką *** to jeszcze nie ***!”.
Być może cię to zaskoczy, ale w roku 2004 opublikowaliśmy zaledwie 1114 artykułów (z dzisiejszymi to będzie 1118) a wy...
- napisaliście do nich 24 252 komentarzy
- na artykuły oddaliście 53 984 głosy
- na Hyde Parku napisaliście przez rok 226 330 postów, a tylko 9 444 wątków; co daje dziennie średnią 620 postów oraz 25,8 wątka
- na Kawałach Mięsnych napisaliście 194 037 postów, a tylko 23 253 wątków czyli średnio dziennie ledwie 531 postów oraz 60 wątków dziennie
- ale to wszystko nic bo namiętnie czytaliście te oba fora - wszystkie posty na HP były czytane 2 025 932 razy - całkiem sporo, nieprawdaż? Nie! To nic bo wszystkie posty na Mięsnych były oglądane łącznie w ciągu roku 13 787 028 razy!!!
- rekordowa pozostaje jednak na stronie głównej JM - artykuły z roku 2004 były czytane łącznie 15 532 039 razy. Dzięki!
A najczęściej komentowane artykuły były to:
1. Co wyrwało szczękę Romkowi - 302 komentarze
2. Rekord Guinessa w dwuwierszu - 261 komentarzy
3. GG: O wyższości matury nad Hutą i Galmur nad Danonem - 175 komentarzy
Najczesciej czytane przez was artykuły roku 2004 to:
I tu warto zacząć od pozycji numer 4, bo jest wyjątkowa w tym składzie. Jedyna rzecz, która poz- spełnienia marzeń zwykłego chłopa - baba co robi wszystko:
4. Kobieta twoich marzeń! - czytany 69 318 razy
3. Uważaj gdzie parkujesz - czytany 70 344 razy
2. Czego o Polsce dowiesz się z encyklopedii Microsoftu - czytany 80 207razy
1. GG: O wyższości matury nad Hutą i Galmur nad Danonem - czytany 150 396 razy!
A teraz zbliżamy się do le grande finale: Najwyżej oceniane teksty:
5. 21 porad jak obronić się przed terroryzmem - 2 132 punktów (nadesłał Gulliwer)
4. Czego o Polsce dowiesz się z encyklopedii Microsoftu? 2 969 punktów
3. Gdyby studenci napisali Biblię.... 3 368 punktów (nadesłała Petrela)
2. GG: Powrót Karoliny czyli przesiadka z więzienia do McDonalda 3 406 punktów
1. GG: O wyższości matury nad Hutą i Galmur nad Danonem - 11 525 punktów!!! - Aman ty to zrobiłeś - jesteś wielki!
A tak na zupełne zakończenie jeszcze jeden malutki rekordzik - wart wspomnienia choćby ze względu zaangażowanie pracujących nad nim oraz na te 12 252 postów, które tworzą ten wątek.
Ale te liczby są nieważne, najważniejsze jest to że w Wigilię i na aukcjach świątecznych zebraliście łącznie 1 215 zł dla Specjalistycznego Centrum Rehabilitacji z Konstancin - Jeziornej. Możecie byc z tego dumni.
W styczniu relacja i reportaż z zakupów i wręczenia zakupionego sprzętu dla ordynatora Oddziału I.
Dzięki za wszystko!
Joe Monster & Redakcja
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą