Szukaj Pokaż menu

Autentyki LXX - świętowanie czas zacząć

33 319  
11   29  
Na początek formalnie bardzo. Otóż na forum pojawił się takowy znaczek:  Używajcie go podczas pisania autentyków, w ten sposób będzie je można prosto wyłowić... A teraz mniej formalnie. Wydanie numer 70. Cała redakcja dołożyła starań, by było jak najlepsze, ale to dzięki Wam i tylko Wam jest śmiesznie i wesoło. Nie zapominajcie o tym. To Wy jesteście najważniejsi... Zatem Panie i Panowie tadaaaam:

PODSTĘP

Pojechałem swojego czasu na imprezkę do kolegi wraz ze swoją drugą połową. Jako, że kolega mieszkał poza miastem pojechaliśmy autem żeby nie było problemu z powrotem. Nie ustaliliśmy kto będzie prowadził w drodze powrotnej zawczasu i po przyjściu na imprezę oboje mając ochotę na wzniesienie toastu za zdrowie kolegi postanowiliśmy rzucać monetą celem rozstrzygnięcia tego problemu. Co by sprawiedliwie było. W momencie rzucania monetą powiedziałem do małżonki:

-  "Jak wypadnie orzeł to ja piję a jak reszka to Ty prowadzisz".

Małżonka zorientowała się w podstępie kiedy byłem już po trzech lufach...

by mrbluesky 

* * * * * 

ZROZUMIAŁ DOBRZE

Jakiś czas temu nasz statek był remontowany w jednej z naszych stoczni (trochę ich jeszcze mamy). Jak to na stoczni - kupę ludzi kręcących się, bałagan itp. Korzystając z okazji kolega chciał sobie bodajże przyciąć półkę czy cos takiego i potrzebował ją zmierzyć spytał pracującego stolarza (stoczniowca):
- Przepraszam, ma Pan może miarkę?
- Oczywiście - padła odpowiedź i "uczynny" Pan zaczął grzebać w torbie. W pewnym momencie wyciągnął coś zawinięte w papier. Odwinął zawiniątko i nie kryjąc zadowolenia postawił na baku...

Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Serduszko

72 635  
17   23  
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2004 Edition.

Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Serduszko... taki symbol miłości, który bez słów potrafi wyrazić tak wiele. Na wielu kobietach robi wrażenie np. gdy mężczyzna wycina scyzorykiem serce w korze na pniu drzewa (nie polecamy, to jest niszczenie przyrody - Redakcja JM) i generalnie jest tak, że największe efekty dają serduszka zrobione własnoręcznie przez osobę wyznającą miłość.

Serduszko z dzisiejszej definicji jest takim właśnie serduszkiem. Bez wątpienia jest zrobione własnoręcznie, a robiący je włożył w to dużo czasu, energii oraz wysiłku i jesteśmy pewni, że pokazanie takiego serduszka ukochanej osobie gwarantuje na 100% odwzajemnienie uczuć!  


A dzisiaj...

Definicja słowa: "Serduszko"

Wielopak weekendowy LXXXIV

38 092  
12   22  
Nie każdy wie, ale pomagamy realizować marzenia. No, może nie te wszystkie, jednak czasem przy naszym współudziale cosik się udaje. Oto przypadek może i stary, ale wart przypomnienia, jak to dwóch stałych bojowników JM wygrało "Maraton Uśmiechu". Pierwszym był MrBluesky, o tutaj (dziś ponownie w wielopaku), drugim zaś Lobov, przeda nagraniem i po. Obu Panom serdecznie gratulujemy, fakturę VATowską prześlemy pocztą...

Na egzaminie na prawo jazdy egzaminator pyta "podstępnie":
- Co pani zrobi, jeśli po przejechaniu pięciu kilometrów stwierdzi pani, że zapomniała pani kluczyków"?
- Zjadę na pobocze, włączę światła awaryjne, wysiadam z samochodu i sprawdzam, co za matoł mnie pchał taki kawał drogi...

by Moosehead

* * *

Jasiu pochodził z biednej patologicznej rodziny. Ale jako małe dziecko wierzył w ludzi i Świętego Mikołaja. Jak każde dziecko, tak i Jasiu 4 grudnia ochoczo zabrał się do pisania listu do św. Mikołaja. Kiedy skończył zaniósł go szczęśliwy do mamy. W międzyczasie tatuś akurat topił smutki swoje i całego świata w barze na rogu. Przyszedł wyczekiwany 6 grudnia. Mały Jasio gdzieś, kiedyś widział w telewizji, że Mikołajowi zostawia się talerzyk ciasteczek i mleko w szklance. Postanowił, też przygotuje poczęstunek dla Starca. Jasiu z pewnym niepokojem położył się do łóżka i zasnął. Śniły mu się wielkie góry prezentów, renifery latające w powietrzu, zaśnieżone ulice i place, gołe baby i Kapitan Ameryka. Rano, gdy się obudził przy swoim łóżku znalazł siatkę z wymarzonymi prezentami. Kolejkę elektryczną, samochodziki sterowane zdalnie. Pośród tego wszystkiego widniała kartka: "W przyszłym roku zamiast mleka i ciasteczek chce widzieć butelkę wódki i talerzyk ogórków". Tego dnia Jasiu poznał dwie prawdy:


- Święty Mikołaj nie istnieje, a prezenty przyniósł tatuś.
- Jego mama musi być prostytutką.

by Puszek_Pandory

* * *

Leci sobie samolot, nagle kapitan zaczyna się strasznie śmiać.
- Kapitanie z czego się tak śmiejesz? - pyta drugi pilot.
- Ehehe wyobraziłem sobie panikę jaka wybuchnie, jak się zorientują w psychiatryku, że nawiałem...

by Cieciu

* * *

Żona miała dość zachowania swojego męża, a w szczególności jego zbyt częstych wypadów z kolegami na piwo i powrotów w stanie mocno wskazującym.
Po jednym z takich wieczorów mąż w stanie kompletnego upojenia wrócił do domu i padł nieprzytomny na łóżko. Żona jak zawsze rozebrała go do snu, ale tym razem zrobiła coś więcej - wepchnęła mu palcem do tyłka prezerwatywę w taki sposób, aby kawałek wystawał na zewnątrz. Rano, jak zawsze mąż aby poczuć się lepiej wszedł pod prysznic. Myje się, myje... w pewnej chwili zaczyna myć tyłek i co....Co to jest? Wyciąga z tyłka prezerwatywę!
Żona w tym czasie przygotowuje w kuchni śniadanie. Gdy wykąpany mężulek przychodzi do kuchni, żona pyta:
- Jak się wczoraj bawiłeś? Jak żyją Twoi koledzy?
Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada:
- Koledzy? Ja już nie mam kolegów!

by Alessandro

* * *

Po zaliczeniu wielu barów w miasteczku dwaj przyjaciele bez grosza... Postanawiają udać się do mieszkania jednego z nich celem wypicia "po piwku".
Przed drzwiami mieszkania jeden mówi:
- Musimy zachowywać się cicho... jest już po 22-giej i żona z pewnością już śpi! Wchodzą do przedpokoju... jeden poszedł do kuchni, a drugi zagląda do sypialni.
Po chwili wpada do kuchni i szepcze...
- Ktoś jest w łóżku z twoją żoną!
- Ciszej!... Mamy tylko po piwie dla siebie!

by Samorodek

* * *

- Mamo, kto to jest dżentelmen?
- Dżentelmen synku to facet, który do opisywania pięknej kobiety nie musi używać rąk.

by Lary

* * *

Do Janukowycza przychodzi szef jego sztabu wyborczego:
- Panie Premierze, mam dwie informacje: dobrą i złą, od której zacząć?
- Od złej!
- Juszczenko otrzymał 99 % głosów poparcia!
- K*rwa mać!! To jaka może być dobra?!
- Pan wygrał wybory! Gratulacje!

by Reszka

* * *

Rozmawiają dwie przyjaciółki...
- Przez trzy miesiące chodziłam do pewnego dietetyka...wiesz ile straciłam?
- Ile?
- Sześćset złotych!

by Samorodek

* * *

Siedzą sobie przy stoliku Amerykanin, Rusek no i Polak gadając o swych beznadziejnych głowach państw i politykach. Kiedy nagle buch i trzask pojawia się między nimi Diabeł i rozpoczyna:
- Ależ to polowanie na dusze jest nudne... Proponuję wam współprace - pomyślcie sobie o kimś kogo nie chcielibyście już więcej oglądać, kogo macie już dość, a ja z chęcią w mig zabiorę tą osobę do piekła!
Amerykanin szybko podchwycił i wytężył swoje myśli, które przerwała dzwoniąca komóra. Odbiera:
- Tak.... Nie możliwe... A jednak... Dzięki za wiadomość! - odkłada komórę - Słuchajcie, Bush właśnie udławił się na śmierć preclem a tego pragnąłem gdyż mam już dość wojny w Iraku. Pozostali przyznali Lucyferowi, że rzeczywiście nie kłamał, no to w chwile po tym Rusek wytężył swoje myśli i już zaraz przyszła wiadomość o śmierci Putina, który zatonął wraz z jedną z atomowych łodzi.
Rusek tłumaczy:
- Ojciec zginął w Groznym, więc niczego innego nie pragnąłem.
No to przyszła kolej Polaka, który wytęża swoją mózgownicę i po chwili siedzący przy nich Diabeł zaczyna się krztusić, dusić po czym buch i trzask i znika....
Amerykanin z Ruskiem mają zonka i patrzą się wymownie na Polaka, oczekując wytłumaczenia, a Polak na to:
- No, co... Ja już na tego Rokitę to patrzeć nie mogę!

by Scisk

* * *

Pewien mężczyzna przychodzi do kościoła. Zagląda do wszystkich konfesjonałów. Przechodzący właśnie obok kapłan pyta:
- Kogo pan szuka?
- Mojego stałego spowiednika, księdza Jana.
- Proszę pana, ksiądz Jan od pięciu lat nie żyje.

by Oldbojek

* * *

Do szpitalu psychiatrycznego przyjeżdża nowy pacjent, kaftan bezpieczeństwa, ślini się, coś majaczy kiwając się przy tym. Lekarz pyta:
- A co mu?
Na to drugi lekarz:
- Nauczyciel, matury sprawdzał.

by Adzi

* * *


Synek dresiarza wraca do domu po ostatnim dniu nauki w szkole:
- Jakie masz oceny? - inteligentnie zagaił ojciec dresik.
- Pięć pał... - ze smutkiem mówi mały.
- PIĘĆ??? Będzie lanie, oj duuuże lanie!
Na to synek ucieszony:
- Wiem tatko, mam ich adresy...

by Cieciu

* * *

Dwie sekretarki:
- Ile ci płaci szef w delegacji.
- Mi stówkę.
- A mi osiemdziesiąt. Ciekawe dlaczego dostaję mniej?
- A bierzesz do buzi?
- Biorę.
- A połykasz?
- Połykam.
- Widzisz - potrąca ci dietę.

by Mrbluesky

* * *

Początek meczu piłkarskiego pomiędzy dwoma szkockimi klubami.
Sędzia losuje strony... podrzuca do góry monetę... około dwustu rannych.

by Samorodek

* * *

Pewien mężczyzna nieco nagrzeszył. Chciałby pójść do spowiedzi, ale się trochę obawia. Koledzy w pracy namawiają:
- Idź do takiego a takiego kościoła, w takim to a takim konfesjonale spowiada ksiądz Jan, który jest trochę głuchy. Nie wszystko usłyszy.
Skorzystał z rady kolegów. Idzie i rozpoczyna spowiedź. Nagle słyszy: - Nie mamrocz, tylko się porządnie spowiadaj. Głuchy na urlop wyjechał.

by Oldbojek

* * *

- Mamo, mamo czemu tatuś leży w pozycji embrionalnej?
- Cicho bądź, bo też dostaniesz kopa w jaja!

by Otwock2

* * *

Po czym poznać, ze trudno o dowcip?
Po tym, że parodiuje się klasykę ;)

Wchodzi facet do baru i widzi przy jednym stoliku siedzi inny facio, i wychyla setkę, później uderza pięścią w stół i cedzi przez zęby:
- Tfu, Pie...ona Zastawa.
Chwile później znów wychyla setkę i znów standard, pięść, i tekst:
- Tfu, Pie...ona Zastawa.
Po kilku sekundach znów, setka, pięść i tekst:
- Tfu. Pie...ona Zastawa.
Facet zaintrygowany podchodzi do pijącego pyta się:
- Panie co się stało?
- A posrana historia. Jestem TIRowcem. Dzisiaj rano wpadłem do rowu. Podjechał gostek Zastawą i zaproponował, że mnie wyciągnie. Ja na to ze śmiechem, że jak mnie tym wyciągnie to mu laskę zrobię. No i wyciągnął skubaniec Zastawą.
-Pie..olisz Pan... Stołową??

by Lennox

* * *





Na samiuśkim końcu wytłumaczenie. Na wykresie widać, że nowych kawałków w zeszłym tygodniu było 49, a w wielopaku jest 17. To gdzie reszta? Reszta jest pochowana w krótkich na głównej oraz pojedyncze sztuki w eropaku. I to już wszystko? Nie. Ale tych kawałków nie będziemy publikować na JM. Dlaczego? Bo rozsyłamy je mailem na Wasze skrzynki :)

Zapisz się na darmowego: wielopaczka lub eropaczka

Do zobaczenia za katar... znaczy się 7 dni!

12
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Serduszko
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Archiwum krótkich - My name is Kulczyk, Cool Chick
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Maile do admina prv.pl III
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy LXXXIII i 1/2

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą