Faktopedia DCCV - Co zrobiłaby NASA, gdyby awaria uniemożliwiła załodze Apollo 11 powrót z Księżyca
W dzisiejszym odcinku m.in. ile guzików ma strój górnika i dlaczego właśnie tyle, jaki odsetek mieszkańców Mauretanii stanowią niewolnicy oraz jedyny zachowany do naszych czasów, odręczny podpis królowej Kleopatry.
Stosunek trzeba uprawiać godzinami, by można było czerpać z niego pełną satysfakcję. Taki pogląd pokutuje powszechnie. Tylko czy tak jest w rzeczywistości?
Patrząc na to, co wylewa się każdego dnia z monitorów i gazet, można odnieść wrażenie, że w łóżku należy być terminatorem gotowym do działania w każdej chwili na pełnych obrotach do utraty tchu – a co najmniej przez kilka godzin. Inaczej czeka nas rozczarowanie, złość i frustracja.
Tymczasem okazuje się, że optymalny stosunek powinien trwać zaledwie kilka minut . Tak wskazuje ankieta przeprowadzona przez badaczy z amerykańskiej uczelni Penn State Erie na 50 amerykańskich i kanadyjskich członkach organizacji Society for Sex Therapy and Research zrzeszającej psychologów, lekarzy, pielęgniarki oraz terapeutów, których doświadczenia – oparte o kontakty z tysiącami pacjentów – pozwoliły określić optymalny czas trwania stosunku.
Na podstawie udzielonych przez ankietowanych odpowiedzi uznano, że idealny seks, czyli taki, który spełnia oczekiwania obu stron, trwa – od momentu penetracji do ejakulacji – od 7 do 13 minut. Seks, który „może być” to wysiłek rzędu od 3 do 7 minut. Z kolei seks zbyt krótki trwa od 1 do 2 minut, natomiast od 10 do 30 minut to już za długo.
Badacze tłumaczą, że oczekiwania kobiet i mężczyzn względem seksu opierają się w dużej mierze na osobistych poglądach, inspirowanych częściowo przez różne komunikaty płynące z otoczenia, mniej lub bardziej formalne. Niestety wiele z tych komunikatów, mających często swoje korzenie w popkulturze, utwierdza w ludziach stereotyp stosunku, który nie uda się bez wielkich i twardych jak skała penisów pracujących nieustannie przez całą noc.
Badania przeprowadzone na Penn State Erie mają posłużyć promowaniu realnych oczekiwań względem stosunku płciowego, co ma zapobiegać powstawaniu u kobiet i mężczyzn różnego rodzaju dysfunkcji oraz rozczarowaniom.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą