W pierwszej połowie 2015 roku Disney postanowił zastąpić pracowników wsparcia technicznego pracownikami zza granicy, pracującymi w USA w ramach wizy H-1B (wiza na pracę tymczasową). Zwolnieni pracownicy przed odejściem zostali zmuszeni do przeszkolenia nowej, dużo tańszej kadry. W związku z nagłośnieniem sprawy i bardzo negatywnymi komentarzami wstrzymano zwolnienia, ale... niesmak pozostał.
Nastał ciężki czas dla Disneya. Firma musi ciąć koszty i ich jedyną nadzieją jest program rządowy, który pozwala na zastąpienie setek wysoko wyszkolonych amerykańskich pracowników tańszą siłą roboczą zza granicy. Ale to wszystko nie odbyło się bez pewnego ryzyka...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą