W życiu nawet najbardziej zacofanej technologicznie placówki przychodzi dzień, w którym trzeba zacząć wdrażać odgórnie narzucone polecenie informatyzacji. Wtedy też dany obiekt zyskuje nowego pracownika - informatyka. Jego zadaniem jest nie tylko administracja nowym komputerowym dobrem, ale też pomaganie użytkownikom tego dobra, którzy nie zawsze wykazują umiejętność szybkiego ogarniania sytuacji.
O tym, jak bardzo zmienia się życie, kiedy ma się dziecko, wiedzą przede wszystkim rodzice. Różnice widzą też znajomi owych rodziców, którym chciałoby się czasem powiedzieć coś, czego nie wypada powiedzieć...
#1. Kiedy mówią, że ich dziecko jest takie mądre:
Twoje dziecko dosłownie nawet nie umie mówić... Skąd możesz wiedzieć, że jest mądre?
#2. Kiedy chwalą się, że ich dziecko umie już "robić" do nocnika:
Super. Chodzę do łazienki sam już jakieś dwadzieścia pięć lat. Dajcie znać kiedy zacznie faktycznie coś osiągać.
#3. Kiedy mówią, że ich dzieciak powiedział już swoje pierwsze słowo:
"Ma-Ma" to nie jest słowo. Przyjdźcie ponownie kiedy będzie w stanie złożyć coś, co nie jest zlepkiem dwóch najprostszych do wymówienia głosek.
#4. Kiedy chwalą się, że ich dziecko zrobiło pierwsze kroki.
Ale że co? To takie trudne? Patrz, jak chodzę!
#5. Kiedy każdego dnia wrzucają na fejsa zdjęcia swojego dziecka:
Twoje dziecko wygląda dokładnie tak samo jak wczoraj...
#6. Kiedy pytają, kiedy planujesz mieć swoje dzieci:
Dam znać kiedy zdecyduję, że chcę zrezygnować ze swojego życia... Póki co jestem szczęśliwy.
#7. Kiedy mówią ci, że nie wiesz co tracisz nie mając jeszcze potomka:
Doskonale wiem co tracę. Nieprzespane noce i smród pełnych pieluch oraz wymiocin.
#8. Kiedy wydają kupę kasy na podróże z małymi dzieciakami:
Po pierwsze twoje dziecko jeszcze nie mówi. Po drugie nie będzie pamiętało nic z tych wakacji. Zamiast tego może byście zabrali mnie?
#9. Kiedy twierdzą, że ich dziecko jest inne niż wszystkie inne:
Twoje dziecko płacze? Nie brzmi to dla mnie inaczej niż wszystkie inne.
#10. Kiedy mówią, że ich dziecko jest grzeczne:
A kiedy nie jest, to pewnie objawy ADHD? Biedny malec, trzeba go przytulić.
#11. Kiedy mówią, że ich dziecko jest już zmęczone:
Nie płaczę, kiedy jestem zmęczony. Twoje dziecko jest po prostu marudą.
#12. Kiedy mówią, że nie wyobrażają sobie życia bez swojego dziecka.
Wyobraź sobie, że wieczorem wychodzisz z domu do kina zamiast do śmietnika wyrzucić brudne pieluchy. Brzmi jak zabawa? No właśnie...
#13. Kiedy każą ci oglądać filmy z ich dzieckiem.
Dziękuję, postoję!
#14. Kiedy mówią, że ich dziecko się po prostu wstydzi:
A co jeśli to ja bym płakał i chował się za każdym razem, kiedy przyprowadzasz swoje dziecko? To nie byłoby nieśmiałe, tylko po prostu niegrzeczne!
#15. Kiedy narzekają, że mają tyle roboty i twierdzą, że ci zazdroszczą:
Wydaje wam się, że tylko siedzę na tyłku i wcinam żelki? Ja też jestem, kurde, zajęty!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą