Szukaj Pokaż menu

Sekretne pamiętniki Bractwa Pierścienia VI

19 554  
10   7  
NIEZWYKLE TAJNY DZIENNIK GANDALFA SZAREGO:

Dzień pierwszy:

Dotarłem do Shire. Cała ta kraina to jakby wielki koncert niewinności i delikatnej urody. Może to przywidzenie, ale czy przypadkiem Frodo się nie onanizował na polance tuż zanim przybyłem?

Dzień drugi:

Kamikadze są wśród nas

13 419  
10   22  
Ktoś, kiedyś chciał rozweselić żonę przeżywającą właśnie "trudne dni" zadając jej pytanie:
”Ile kobiet ze stresem przedmiesiączkowym jest potrzebnych by wymienić przepaloną żarówkę?”

ODPOWIEDŹ BRZMIAŁA:
- Jedna! Tylko jedna!! A wiesz DLACZEGO? Ponieważ jest jeszcze ktoś w tym domu kto wie JAK wymienić przepaloną żarówkę! Wy mężczyźni byście się nawet nie zorientowali, że jest PRZEPALONA! Siedzieli byście w ciemnościach TRZY DNI zanim byście zrozumieli co K**WA jest nie tak! I, jak tylko już to zrozumiecie to nie jesteście w stanie ZNALEŹĆ w domu zapasowej żarówki pomimo tego, że od 17 lat są zawsze w tej samej szafce! A jeżeli już stałby się CUD i w jakiś niewytłumaczalny sposób znajdziecie w końcu te PIEPRZONE ŻARÓWKI to przez DWA DNI problemem nie do pokonania będzie POSTAWIENIE KRZESŁA pod żyrandolem i WYMIENIENIE TEJ PIERD***NEJ ŻARÓWKI.

Po ryju w kościele

16 115  
11   3  
Pewien facet przyszedł do pracy z podbitym okiem. Koledzy z pracy oczywiście chcieli wiedzieć co się stało. początkowo unikał odpowiedzi ale tak go męczyli, że w końcu powiedział:
- Wczoraj poszedłem do kościoła i tam się to stało...
Koledzy dopiero teraz tak naprawdę się zaciekawili:
- Jak to? W kościele? Ale jak??? Opowiadaj... opowiadaj...
Na co facet zrezygnowany mówi:
- No... byłem wczoraj na wieczornej mszy i przede mną siedziała największa kobieta jaką w życiu widziałem, kiedy wszyscy podczas mszy wstali, zauważyłem że sukienka wetknęła jej się w, tak na marginesie - największą jaką w życiu widziałem, dupę... Więc postanowiłem jej pomóc i szarpnąłem lekko jej sukienkę żeby jej to wyciągnąć... Na to ona obróciła się z ogromnym oburzeniem i krzykiem, że sobie nie życzy i przywaliła mi... I tak to było...
Koledzy mieli z niego ubaw przez kilka najbliższych dni...
W następnym tygodniu ten sam facet znowu przyszedł z podbitym okiem...
Ciekawość kolegów sięgnęła zenitu... Zapytali żartobliwie:
- Co? Znowu w kościele dostałeś???
On z posępną miną:
- Nooo taaak...
Na co koledzy z niedowierzaniem:
- A co? Znowu jakiejś coś wyciągnąłeś?? Opowiadaj... opowiadaj...
Facet wiedząc, że nie uniknie odpowiedzi, powiedział:
- Wczoraj znowu byłem w kościele i znowu przede mną siedziała ta sama wielka kobieta w tej samej wchodzącej w dupę sukience...
Na to koledzy:
- Tylko nie mów, że znowu jej wyciągnąłeś??
- Nieee zrobił to facet stojący obok mnie... a ja... wiedząc, że nie lubi wyciągania sukienki z dupy, wsadziłem jej z powrotem....

11
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Kamikadze są wśród nas
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Poranek religijnego małżeństwa
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu To tylko Fizyka...
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Przyszły mistrz olimpijski
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Jak poprawić zasięg komórki?
Przejdź do artykułu Drobna różnica w fizjonomii

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą